Często spotykam się z pytaniami o to, jak usztywnić ozdoby wykonane na szydełku, np. śnieżynki, aniołki, gwiazdki czy bombki. Zrobiłam mały test i wypróbowałam trzy najczęściej stosowane metody usztywniania, czyli krochmalenia prac szydełkowych. Warto tutaj nadmienić, że krochmal do małych ozdób różni się od tego, stosowanego do serwetek czy obrusów, które nie muszą być bardzo sztywne. Dlatego jeśli chce wiedzieć, jak je wykrochmalić, zajrzyjcie tutaj.
1. Ługa.
Ługa to gotowy krochmal, który można kupić w większości marketów. Oprócz tego, że usztywnia prace, to nadaje jej ładny, świeży zapach. Do mocnego usztywnienia robótki nie rozcieńczam go, czyli po prostu zanurzam w nim robótkę, a następnie naciągam szpilkami na materacu i czekam do wyschnięcia.
Tak prezentuje się moja śnieżynka po wyschnięciu i blokowaniu:
2. Cukier.
Tak, dobrze widzicie - zwykły, biały cukier spożywczy. Używam tutaj proporcji 1:1, czyli na pół szklanki wody daję pół szklanki cukru. Woda musi być letnia, bo inaczej cukier się nie rozpuści. Praca po wyschnięciu jest bardziej sztywna niż po łudze, ale niestety metoda ma też swoje wady. Po pierwsze podczas blokowania wszystko się klei, łącznie ze szpilkami. Po drugie białe robótki mogą z czasem zacząć żółknąć. No i po trzecie ten sposób nie jest zbyt wydajny.
Tak prezentuje się moja śnieżynka po wyschnięciu i blokowaniu:
3. Klej Wikol.
To jest mój nr 1 przy usztywnianiu ozdób choinkowych. Klej można kupić w większości marketów budowlanych oraz w sklepach internetowych - również w moim - link tutaj :) Klej mocno usztywnia i nie traci swoich właściwości po czasie. Jeśli chcę uzyskać mocny efekt, to namaczam pracę w nierozcieńczonym kleju. Jeśli nie zależy mi na mocnym usztywnieniu, to klej rozcieńczam trochę wodą. Jedyną wadą tej metody jest fakt, że prace mogą się przykleić do podłoża podczas schnięcia czy blokowania, dlatego ważne jest, żeby suszyć je w powietrzu lub blokować na bawełnianym materiale - ja na materacu rozkładam bawełniany ręcznik i na nim blokuję pracę.
Tak prezentuje się moja śnieżynka po wyschnięciu i blokowaniu:
Podsumowując, sposób krochmalenia zależy od wielu czynników, między innymi od tego, jaki efekt chcemy uzyskać, co krochmalimy, z jakiego materiału i w jakim kolorze jest nasza praca. Możemy również łączyć wymienione wyżej metody, np. do kleju Wikol dodać trochę ługi, żeby wzmocnić efekt i nadać pracy ładny zapach. Każdy musi samodzielnie przetestować, który ze sposób jest dla niego najodpowiedniejszy. A efektami pochwalcie się w naszych Social Mediach :)